Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wszystko wskazuje na to, iż w marcu przyszłego roku, David Haye (25-2, 23 KO) porzuci swoją niedawną decyzję o przejściu na sportową emeryturą i stanie do walki z obecnym czempionem WBC kat. ciężkiej, Witalijem Kliczko (43-2, 40 KO).

Jednak zdaniem Emmanuela Stewarda, trenera młodszego z braci Kliczko - Władymira - z którym to popularny "Żniwiarz" przegrał przed kilkoma miesiącami jednogłośnie na punkty, buńczuczny Brytyjczyk nie zasługuje na kolejny tego typu pojedynek.

- O nie. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. David nie zasłużył sobie na to. Jego występ przeciwko Władymirowi był po prostu straszny - powiedział Steward, dodając: - Niestety słyszałem, że to starcie ma szansę się odbyć, ponieważ Witalij chce dokończyć robotę jaką rozpoczął jego brat i znokautować Haye'a.

Legendarny szkoleniowiec uważa jednocześnie, iż były mistrz świata WBA "królewskiej dywizji" mógłby sprawić w ringu większe problemy niedawnemu pogromcy ukraińskiemu czempionowi, niż miało to miejsce w przypadku jego walki z Władymirem Kliczko.

- Witalij jest większy i uderza mocniej, jednak jest mniej nastawiony na defensywę i nie ma tego balansu ciała jak Władymir. David mógłby więc sprawić mu więcej kłopotów. By tak się stało, Brytyjczyk musiałby jednak chcieć przyjąć walkę, a patrząc na jego ostatni występ, wcale nie jest to takie pewne - skomentował Steward.