Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tyson Fury (24-0, 18 KO), który 24 października zmierzy się z mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO), ma jasno nakreśloną wizję swojej dalszej kariery. Dwumetrowiec z Wilmslow na stronie internetowej magazynu Boxing News zdradził, jak wyglądałaby, wedle idealnego scenariusza, jego ostatnie dni w boksie zawodowym.

- Zostały mi jeszcze maksymalnie cztery walki, wliczając w to pojedynek z Kliczką - napisał Fury. - Naprawdę nie chcę potem dłużej boksować. Nie lubię boksu, nie lubię trenować, boksuję, bo umiem. Jeśli będę miał pecha, to czeka mnie tylko ta jedna walka, zostanę znokautowany i odpłynę w dal z kilkoma milionami funciaków.

Gadatliwy Brytyjczyk pokusił się też o krótkie charakterystyki potencjalnych rywali, kolejno: Władimira Kliczki (rewanż po zwycięstwie w październiku), Deontaya Wildera i Anthony'ego Joshuy.

Władimir Kliczko [wg Tysona Fuyr'ego]: Dobry mistrz, wspaniały ambasador, bardzo zaangażowana i bardzo bogata, inteligentna osoba.

Deontay Wilder: Gość, który przyszedł z ulicy, miał wspaniałą ekipę menadżerską przez całą karierę i osiągnął największą rzeczy w tym sporcie, zdobywając mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Fenomenalna siła ciosu, z każdym dniem jest coraz lepszy.

Anthony Joshua: Brytyjski olimpijczyk i złoty medalista, do tej pory wygląda dobrze. Jest w formie, ludzie go kochają, mam nadzieję, że zdobędzie mistrzostwo świata i nasz kraj będzie z niego dumny.

http://www.youtube.com/watch?v=l20K6rmyQf8