Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Teddy Atlas w przeciwieństwie do wielu fachowców nie skreśla Anthony'ego Joshuy (26-3, 23 KO) w starciu z Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO). Słynny szkoleniowiec wciąż jednak jako faworyta hitowego pojedynku, do którego miałoby dojść na początki przyszłego roku, widzi Amerykanina.

- Wilder ruszy na Joshuę od początku. On może nie potrafi boksować, ale umie uderzyć i ma duże serce. Joshua także je ma - ocenił Atlas w swoim podcaście. - Wilder w poprzednich walkach już podnosił się desek, tak jak Joshua, ale zebrał potworne lanie w ostatnich dwóch pojedynkach od Fury'ego i nie wiem, co z niego jeszcze zostało.

- Według mnie Wilder mimo wszystko ma mocniejszą szczękę niż Joshua. To on jako pierwszy zada decydujący cios i to będzie koniec. Z drugiej strony może się też na coś nadziać, bo Joshua wie, jak skontrować. Jego styl to kontrowanie a nie agresja i może czymś złapać nacierającego Wildera. Albo to Wilder trafi Joshuę. To może pójść w dwie trony, ale ostatecznie postawiłbym na Wildera - dodał amerykański ekspert.