Kilka dni temu mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (38-0, 37 KO) oświadczył, że gotów jest walczyć w Wielkiej Brytanii z Dillianem Whytem (22-1, 16 KO) pod warunkiem, że w kontrakcie na pojedynek dostanie gwarancję unifikacyjnej konfrontacji z czempionem WBA i IBF Anthonym Joshuą (20--0, 20 KO)

- Nie mam problemów z tą walką i zgadzam się na nią. Chcę tylko, by w umowie na na walkę z Whytem był zapis, że jeśli go pokonam, to w kolejnym występie bez żadnych odstępstw dostanę Joshuę - oznajmił "Bronze Bomber".

Promotor Whyte'a i Joshuy Eddie Hearn, choć nadal chce starcia "The Body Snatchera" z amerykańskim mistrzem, nie zamierza jednak spełnić żądania olbrzyma z Alabamy. - Nie, to nie działa w ten sposób - odrzekł krótko szef Matchroom Boxing zapytany przez "Metro" o pomysł Wildera.

Heran chciałby, aby do pojedynku Deontaya Wildera z Dillianem Whytem doszło 3 lutego w Londynie. "Bronze Bombera" już w najbliższą sobotę czeka obrona tytułu z Bermanem Stivernem (25-2-1, 21 KO).