Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mark Breland, jeden z trenerów Deontaya Wildera (36-0, 35 KO), nie jest  do końca zadowolony z postawy swojego podopiecznego w starciu z Arturem Szpilką. Amerykański szkoleniowiec przekonuje jednak, że obdarzony znakomitymi warunkami fizycznymi i potężnym ciosem mistrz świata WBC wagi ciężkiej nie pokazał pełni swoich umiejętności. 

- Deontay ładnie się rozwija - ocenia Breland w rozmowie z portalem boxingscene.com. - Późno zaczął boksować, to jedno, ale według mnie ma wciąż wiele do pokazania. Ma potencjał, by się uczyć i stawać się jeszcze lepszy.

- Deontay ma świetny lewy prosty, ale [w walce ze Szpilka] go nie wykorzystał. Przecież Stiverne'a pobił w zasadzie lewym prostym. Ze Szpilką był wytrącony z równowagi według mnie ze względu na odwrotną pozycję rywala, sama odwrotna pozycja robiła różnicę. Musimy nauczyć go bić lewy prosty w różnych wariantach, on się tego nauczy! - twierdzi opiekun "Bronze Bombera", który w sobotę zaliczył trzecią udaną obronę tytułu World Boxing Council.