Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

I ćwierćfinał: Mike Perez (14-0, 10 KO) bez problemu pokonał na punkty (30-25, 30-25, 30-25)  Kerstona Manswella (20-2, 15 KO). Boksujący z odwrotnej pozycji Kubańczyk skutecznie punktował 10 cm wyższego reprezentanta Trynidadu i Tobago prawym prostym i mocno bitymi ciosami bezpośrednimi, w drodze po zwycięstwo rzucając rywala na deski już w pierwszej rundzie.

II ćwierćfinał: Gregory Tony (15-1, 12 KO) po dyskusyjnym werdykcie sędziowskim zwyciężył niejednogłośnie na punkty Jewgienija Orłowa (13-9-1, 18 KO). Pojedynek przebiegał pod  dyktando mierzącego 206 cm Rosjanina, który choć boksował bardzo chaotycznie, był aktywniejszy i więcej razy trafił walczącego bez pomysłu i dość pasywnego Francuza. Sędziowie punktowali: 29-28, 30-27 dla Tony'ego i 29-28 dla Orłowa.

III ćwierćfinał: Tye Fields (46-3, 41 KO) po bardzo emocjonujących i pełnych zwrotów akcji trzech rundach wygrał ze zwycięzcą poprzedniego "Prizefightera" Michaelem Sprottem (36-16, 17 KO). Pierwsze starcie należało do aktywnego Fieldsa, który jednak tuż przed gongiem zainkasował najmocniejszy cios całej odsłony. W drugiej rundzie obaj pięściarze mieli swoje momenty, w których byli bliscy przełamania rywala. Trzecie starcie stało pod znakiem przewagi Amerykanina, ale pod koniec rundy do ostrej ofensywy ruszył Sprott, "raniąc" Fieldsa, który walkę zakończył z wyraźnie podbitym okiem. Punktacja: 29-28, 29-28 dla Fieldsa i 29-28 dla Sprotta.

IV ćwierćfinał: Konstantin Airich (17-3-2, 13 KO) okazał się lepszy od niepokonanego wcześniej Luciana Bota (14-1-1, 5 KO). Airich, który wyraźnie dominował nad rywalem szybkością i siłą fizyczną, nie miał większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Bot liczony był pod koniec pierwszej rundy. Po rozegraniu trzech starć sędziowie punktowali 30-27, 30-27, 29-28 dla Airicha.

I półfinał: Mike Perez (15-0, 11 KO) zdemolował w minutę Gregory'ego Tony (15-2, 12 KO). Zanim walka została przerwana, Francuz trzykrotnie lądował na deskach po ciosach utalentowanego Kubańczyka.

II półfinał: Tye Fields (47-3, 42 KO) znokautował w pierwszej rundzie Konstantona Airicha (17-4-2, 13 KO). Walką zakończył potężny lewy na korpus, po którym Airich nie był w stanie się ponieść. 

FINAŁ: Mike Perez (16-0, 12 KO) zastopował w pierwszej rundzie Tye'a Fieldsa (47-4, 42 KO). O wyniku walki przesądził potężny prawy, jaki na szczęce Amerykanina ulokował Kubańczyk. Po zainkasowaniu tego ciosu Fields cofnął się na liny i tam zainkasował całą serię uderzeń Pereza, która zmusiła sędziego ringowego do przerwania pojedynku.