Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wszystko wskazuje na to, iż 25 czerwca bądź 2 lipca dojdzie do długo wyczekiwanego unifikacyjnego pojedynku na szczycie wagi ciężkiej pomiędzy czempionem federacji WBA Davidem Haye (25-1, 23 KO) a jednym z dzierżących do spółki trzy pozostałe mistrzowskie pasy braci Kliczko. Póki co nie jest jeszcze przesądzone, z którym z Ukraińców wyjdzie na ring "Hayemaker", ale nie jest tajemnicą, że Anglik wolałby się w pierwszej kolejności spotkać z młodszym z Klikczów - Władimirem.

Zdaniem "Dr Stalowego Młota" Haye nalega na konfrontację właśnie z nim, gdyż liczy na łatwą wygraną przez nokaut. Ukraiński mistrz dodaje jednak, że Londyńczyka czeka między linami niemiła niespodzianka.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że Haye zgodził się podpisać kontrakt na walkę - podkreśla młodszy Kliczko. -  To już trzeci raz, kiedy próbujemy zorganizować ten pojedynek. David twierdzi, że ja i brat nie mamy dużych umiejętności i tak naprawdę nie walczyliśmy nigdy z nikim poważnym...

- Myślę, że zależy mu na walce właśnie ze mną, ponieważ uważa, że nie jestem dość twardy. Ale ja i tak go znokautuję - zapowiada posiadacz pasów federacji WBO i IBF oraz magazynu "The Ring".