Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Wczoraj David Higgins, promotor mistrza świata WBO wagi ciężkiej Josepha Parkera (22-0, 18 KO), oświadczył, że zrobi wszystko co możliwe, by jego podopieczny walkę w obronie tytułu z Hughiem Furym (2-0, 10 KO) stoczył w rodzinnej Nowej Zelandii. Sam Parker w rozmowie ze Sky Sports stwierdził dziś jednak, że gotów jest także na "czarny" scenariusz,w którym do pojedynku doszłoby na terenie challengera - w Manchesterze. 

- Nieważne, gdzie będzie walka - przekonuje mistrz. - Ja większość pojedynków stoczyłem w Nowej Zelandii, ale ludzie już zapomnieli, że boksowałem dwa razy w Ameryce, walczyłem na Samoa, więc nie ma to dla mnie znaczenia, gdzie walczę.

- [Walka w Manchesterze] byłaby nowym doświadczeniem i jestem pewien, że byłoby inaczej. U mnie w Nowej Zelandii wszyscy mi kibicują, jednak gdy jestem dobrze przygotowany, wszędzie czuję się komfortowo - zapewnia mistrz i dodaje: - Dla mnie byłaby to pewnie dodatkowa motywacja, by go znokautować.

Obozy Josepha Parkera i Hughiego Fury'ego czas na negocjacje warunków organizacji mistrzowskiego boju mają do 1 lutego. Jeśli nie osiągną porozumienia, gospodarza walki wyłoni przetarg.