Ekipa Krzysztofa Włodarczyka (51-3-1, 37 KO) po ogłoszeniu walki Tony'ego Bellew (28-2-1, 18 KO) z Davidem Hayem (28-2, 26 KO) ostrzy już sobie zęby na pojedynek "Diablo" z Mairisem Briedisem (21-0, 18 KO) o należący póki co do brytyjskiego "Bombardiera" pas WBC wagi ciężkiej, jednak promotor Bellew Eddie Hearn liczy, że władze World Boxing Council nie odbiorą jego zawodnikowi mistrzowskiego trofeum za odmowę stoczenia w terminie boju w obowiązkowej obronie tytułu. 

Szef Matchroom Boxing stwierdził w rozmowie z IFL TV, że przedyskutował już sprawę z federacją i ma nadzieję, że w przypadku przegranej z Hayem "Bomber" będzie on mógł wrócić do limitu 91 kg i bronić zielono-złotego pasa.  Sam Bellew nie zakłada jednak porażki 4 marca i celuje w największych gigantów królewskiej dywizji.

- Tony powiedział mi, że na pewno rozwali Haye'a, a potem chce Joshuę, Kliczkę, Fury'ego, wszystkich ciężkich. WBC zna nasze zdanie i wszystko jest teraz w ich rękach - powiedział Hearn.

Federacja WBC stanowisko w sprawie tytułu Bellew zajmie podczas zaplanowanej na grudzień na Florydzie 54. dorocznej konwencji.