Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) skomentował w rozmowie z BaylorIC TV swoją dopingową "wpadkę" przed zbliżającą się walką z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO). U Haitańczyka wykryto obecność śladowej ilości DMAA - substancji o działaniu pobudzającym, będącej składnikiem niektórych "przedtreningówek".

- Po prostu napiłem się przed drugim treningiem tego napoju. To samo piłem przez całą swoją karierę. Takie lub podobne rzeczy piją wszyscy - nie znam żadnego sportowca, który by tego nie próbował - stwierdził "B.WARE".

- To po prostu pomaga pobudzić organizm przed ciężkim treningiem, to jest to samo co Red Bull albo Monster Energy. Napijcie się tych napojów, zróbcie sobie test i wyjdzie wam to samo co u mnie. Sprawdźcie sobie w Google, co to za substancja, która u mnie znaleźli. Wtedy sami zrozumiecie - dodał Stiverne.

Federacja WBC po otrzymaniu informacji o wykryciu DMAA u Bermane'a Stiverne'a zdecydował się ukarać pięściarza grzywną wysokości 75 tysięcy dolarów, jednak nie wycofała się z sankcjonowania jego pojedynku z Powietkinem zaplanowanego na 17 grudnia w Jekaterynburgu. Obóz Rosjanina nie zgłosił żadnych obiekcji do postanowienia WBC.