Najmłodszy mistrz świata wagi ciężkiej w historii zawodowego boksu Mike Tyson przestrzega aktualnego czempiona WBA Davida Haye (24-1, 22 KO) przed lekceważeniem swojego sobotniego rywala Audleya Harrisona (27-4, 20 KO).

"Żelazny” Mike zwraca uwagę na przewagę warunków fizycznych złotego medalisty olimpijskiego z Sydney i przypomina o niezbyt odpornej na trafienia przeciwnika szczęce „Hayemakera”: - Haye nie ucieka po ringu jak królik, on jest narażony na przyjmowanie mocnych ciosów. Może otrzymać podobny cios lewą ręką, po jakim upadł Michael Sprott - ocenia Tyson, nawiązując do widowiskowego nokautu w wykonaniu "A-Force’a" z kwietniowej walki o mistrzostwo Europy.

Videoblog ringpolska.pl - przed walką Haye - Harrison >>

- Nie mam wątpliwości, że Harrison trafi Haye’a czymś mocnym w tym pojedynku. On ma bardzo długie ręce i walczy z odwrotnej pozycji. David wyprowadza dużo bezpośrednio prawych prostych, a wtedy bardzo się odsłania i jest otwarty na przyjmowanie prawych sierpów bitych przez leworęcznego rywala – dodaje "Bestia".

Transmisja z gali w Manchesterze w sobotę w Polsat Sport od 20.00.

Videoblog ringpolska.pl - przed walką Haye - Harrison
http://www.youtube.com/watch?v=kcJyhOWxKnU{jcomments on}