21 maja na gali w Nowej Zelandii niepokonany na zawodowych ringach Joseph Parker (18-0, 16 KO) w swojej najtrudniejszej walce w karierze skrzyżuje rękawice z Carlosem Takamem (33-2-1, 25 KO). Stawką pojedynku będzie miano oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata IBF wagi ciężkiej. Znany z mocnego ciosu Takam, z którym w ostatnich latach wygrał tylko Aleksander Powietkin, przed starciem z Parkerem jest bardzo pewny siebie.
- Każda walka dla mnie jest ważna, ale ta jest dla mnie najważniejsza w karierze. Parker to dobry bokser, ale ja jestem najlepszy - przekonuje reprezentujący Francję Kameruńczyk.
Takam nie chce zdradzać, jak zaboksuje z faworyzowanym przeciwnikiem, jednak zapewnia, że niestraszny jest mu ofensywny potencjał Nowozelandczyka. - Nie mogę mówić o taktyce teraz, niech to będzie niespodzianka. Ja lubię, gdy rywal na mnie naciera. Pasuje mi to - twierdzi Carlos Takam.
Zwycięzca pojedynku Parker - Takam automatycznie zostanie obowiązkowym challengerem do pasa IBF, który należy obecnie do Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), jednak nie należy się raczej spodziewać, że stanie on do mistrzowskiej walki przed końcem tego roku.