Notowany na 10. pozycji rankingu WBC wagi ciężkiej Manuel Charr (27-2, 16 KO) odwiedził ostatnio dwa słynne amerykańskie gymy - Mayweather Gym w Las Vegas, gdzie trenował z Floydem Mayweatherem Sr i Rogerem Mayweatherem oraz Wild Card Gym, gdzie miał okazję poćwiczyć z Freddiem Roachem. Wczoraj ex-challenger World Boxing Council znów pojawił się w Vegas, by potrenować jeszcze trochę przed powrotem do Niemiec.

- Ameryka to marzenie każdego pięściarza z Europy, możliwość trenowania tu to coś szczególnego. Myślę także o walce w USA. Treningi ze znanymi na cały świat szkoleniowcami były wspaniałe i pokazały mi amerykański styl, który chciałbym połączyć ze swoim niemieckim. Jestem wdzięczny wszystkim, że mogłem tu potrenować i że poświęcono mi tyle uwagi - podsumował swoją wyprawę za Ocean Charr.

Manuel Charr w swoim ostatnim występie, 24 października na gali w Moskwie, zastopował Michaela Granta.