Bokserscy eksperci telewizji Boxnation byli pod wrażeniem postawy Tysona Fury'ego (23-0, 17 KO) w zwycięskim eliminatorze WBO wagi ciężkiej z Dereckiem Chisorą (20-5, 13 KO). Ex-challenger dywizji średniej Gary Lockett  i były mistrz świata kategorii junior ciężkiej Enzo Maccarinelli zgodnie przyznali, że Fury boksował mądrze i z dużą konsekwencją realizował plan taktyczny.

- Myślę, że gdyby Fury tylko przycisnął, skończyłby walkę w dowolnym jej momencie - stwierdził Lockett, dodając jednak, że wynik starcia nie był dla niego niespodzianką: - Nie spodziewałem się, że ten pojedynek będzie się dużo różnił od pierwszej walki. Dereck był w dobrej formie, ale Tyson zrobił postępy. Dobrze operował przednią ręką. Prawie całą walkę przeboksował z odwrotnej pozycji i wyglądał tak dobrze, jakby boksował z normalnej.

- Sądziłem, że Fury, który lubi się pobić, odejdzie od planu taktycznego, jednak trzymał się go, wypadł fantastycznie, dla mnie pokazał, że dojrzał jako pięściarz - chwalił dwumetrowca z Wilmslow Maccarinelli. - Parę lat temu Fury wdawałby się pewnie w wymiany, popełniał przy tym głupie błędy i dał się czymś trafić. Teraz był jednak świetny, dobrze używał przedniej ręki, wykorzystywał zasięg ramion, bił podbródkowe, był bardzo dobry.

Walka Fury - Chisora, której stawką był pas mistrza Europy wagi ciężkiej, została przerwana przez narożnik "Del Boya" po dziesiątej rundzie. We wszystkich rozegranych odsłonach lepszym pięściarzem był Fury.