Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W czwartek podczas gali w kalifornijskim Indio swoją pierwszą tegoroczną walkę stoczy Luis Ortiz (20-0, 17 KO), krzyżując rękawice z Monte Barrettem (35-10-2, 28 KO). Kubańczyk został niedawno wyznaczony przez federację WBA do pojedynku o regularny tytuł mistrza świata wagi ciężkiej z Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO), a starcie z doświadczonym Amerykaninem może być jego ostatnim testem przed konfrontacją z Rosjaninem.

- Jestem gotowy na Powietkina i każdego innego zawodnika. Boks to moja pasja, trenuję od 12 roku życia, aby zostać mistrzem świata. Nie lubię zbyt dużo mówić, wolę kiedy przemawiają moje pięści. Wiem tylko tyle, że będę mistrzem świata - mówi noszący przydomek "Prawdziwy King Kong" 35-latek.

- Wiem, że mój rywal jest doświadczony, ale na zawodowych ringach trzeba pokonywać bardziej doświadczonych, byłych mistrzów, aby iść do przodu. Każdemu rywalowi należy się szacunek, ale ja myślę tylko o tym, że zdobędę tytuł mistrza świata. Będę kolejnym mistrzem świata, a w czwartek na pewno odniosę zwycięstwo - przekonuje Ortiz, który w ubiegłym roku podpisał kontrakt z grupą Golden Boy Promotions. Transmisja z gali w Indio w telewizji Fightklub w nocy z czwartku na piątek od godz. 04.00.