Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

26 kwietnia na gali w Oberhausen z główną atrakcją w postaci walki o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej pomiędzy Władimirem Kliczką (61-3, 51 KO) i Alexem Leapaiem (30-4-3, 24 KO), dojdzie do innej ciekawie zapowiadającej się konfrontacji w królewskiej dywizji, w której rękawice skrzyżują doświadczony Sherman Williams (36-13-2, 19 KO) i młody Joseph Parker (7-0, 6 KO).

Największym sukcesem w dotychczasowej krótkiej karierze Parkera było zastopowanie w drugiej rundzie Francoisa Bothy. Efektowna wygrana Nowozelandczyka na ringowym weteranie z Bahamów nie robi jednak żadnego wrażenia.

- Botha przeszedł obok tej walki, wyglądał jakby był na wakacjach - mówi "The Caribbean Tank". - Parker ma dobrą technikę, nawet szybkie ręce, wydaje się robić postępy, ale on ma na koncie tylko siedem walk! Na pewno wiele nauczy się w ósmej...

- Parker przeżyje koszmar. Wrzucają go od razu na głęboką wodę, żeby sprawdzić, czy umie pływać. Ja w tej wodzie czekam, pociągnę go do dołu i utopię - odgraża się Williams.

Parker z rezerwą podchodzi do przechwałek przeciwnika. - Gadanie to część tej gry, a Sherman ma prawo gadać, bo długo w tym siedzi. Jeśli o mnie chodzi - robię to co zawsze, ciężko trenuję, mam dla rywala szacunek, a z resztą poczekam do walki. W boksie nie chodzi o to, kto jest lepszym mówcą. Tu chodzi o to, kto jest w ringu sprytniejszy i kto mocniej bije - mówi 22-letni prospekt z Nowej Zelandii.

http://www.youtube.com/watch?v=rMODzwCj8MU