Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- To dla mnie niesamowity cios, nie myślałem, że z barkiem jest tak źle - mówi były mistrz świata wagi ciężkiej i junior ciężkiej David Haye (26-2, 24 KO) o swojej kontuzji, która najprawdopodobniej zmusi go do zakończenia bokserskiej kariery. 33-letni pięściarz w czwartek w Niemczech przeszedł trwającą pięć godzin operację rekonstrukcji prawego barku.

- Miałem wielkie plany na przyszły rok, chciałem odzyskać tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Rezultat tej operacji jest dla mnie jak gorzka pigułka do połknięcia, ponieważ chciałem podziękować moim wiernym kibicom, dając im wspaniałe walki w przyszłym roku. Diagnoza lekarzy mnie zdruzgotała, muszę poważnie zastanowić się nad przyszłością. Jeśli to ma być koniec, to i tak jestem dumny z tego co osiągnąłem - podsumowuje "Hayemaker", który w lutym miał skrzyżować rękawice z Tysonem Furym.