Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W finale zakończonego w Londynie turnieju "Prizefighter" w wadze ciężkiej Michael Sprott (40-21, 17 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Jasona Gaverna (24-17-4, 11 KO). Brytyjczyk rozpoczął finałową potyczkę, boksując zza lewego prostego, którym łatwo punktował słabszego technicznie Amerykanina. Gavern zdołał jednak w końcu przedostać się do półdystansu i zwłaszcza w drugiej odsłonie kilka razy mocno trafił wyraźnie opadającego z sił Wyspiarza. Gdy wydawało się, że o wyniku walki zadecyduje finałowe starcie, Gavern złapał kontuzję łokcia i niemal całe ostatnie trzy minuty przeboksował jedną ręką, w pełni oddając pole Sprottowi, który ostatcznie triumfował w "Prizefighterze" po raz drugi. Sędziowie punktowali 30-2, 30-27, 29-28. Komplet wyników w rozwinięciu newsa.

Półfinał 2: Michael Sprott zwyciężył jednogłośnie na  punkty Briana Minto. Pierwszą rundę na swoją korzyść dzięki dobremu lewemu prostemu zapisał Anglik. W drugiej odsłonie dominował Amerykanin, który złapał rywala kilkoma mocnymi ciosami w półdystansie przy linach. Trzecia runda była wyrównana z lekkim wskazaniem na Sprotta, który powrócił do lewego prostego. Ostatecznie sędziowie punktowali: 29-28, 29-28, 29-28.

Półfinał 1: Po trzech stojących na niezbyt wysokim poziomie, ale na pewno ciekawych rundach Jason Gavern pokonał dwa do remisu Jamesa Toneya (29-29, 29-28, 29-28).

Ćwierćfinał 4: Ofensywnie nastawiony Brian Minto zdominował na dystansie trzech rund Toma Little. Po ostatnim gongu sędziowie nie byli jednak jednogłośni, punktując 29-28 i 29-28 dla Minto i 29-28 dla Little'a.

Ćwierćfinał 3: Michael Sprott pokonał na punkty (30-28, 29-28, 29-28) Damiana Willsa. Brytyjczyk po słabym początku wykorzystał swoje doświadczenie w turnieju trzyrundówek, zapewniając sobie wygraną.

Ćwierćfinał 2: James Toney pokonał zastopował w trzeciej rundzie Matta Legga, wyraźnie wygrywając na punkty dwie wcześniejsze odsłony.

Ćwierćfinał 1: Jason Gavern gładko pokonał na punkty Larry'ego Olubamiwo, rzucając go na deski w pierwszym starciu. Po drugiej wyrównanej odsłonie w trzeciej dominował Gavern. Sędziowie punktowali 29-28, 29-28, 29-27.