Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Haye Fury

David Haye (26-2, 24 KO) wyśmiał pomysł swojego najbliższego rywala Tysona Fury (21-0, 15 KO), który oświadczył ostatnio, że niespełna miesiąc po zakontraktowanym na 28 września pojedynku spróbuje swoich sił w walce kicbokserskiej w Bukareszcie.

- Gdyby to było możliwe, to pozwoliłbym Tsyonowi używać głowy, ramion i kolan w pojedynku przeciwko mnie, bo on potrzebuje tego wszystkiego, by nasza walka była chociaż wyrównana - powiedział "Hayemaker". - W sumie ja też trochę kopałem i zaczynałem od karate jako młodzieniec, więc mam o tym pojęcie, ale w walce z Furym będzie mi to zbędne. Skopię mu tyłek używający tylko swoich pięści. A potem niech się już rozgląda za innymi opcjami.

- Szanuję wszystkich, którzy próbują szczęścia poza swoim stylem bazowym, ale po kolei, Tyson. Może byś najpierw osiągnął coś w boksie? Bo miesiąc po walce ze mną będziesz się raczej od nowa uczył lewego prostego, a nie startował w kikcboxingu - dodał David Haye.