Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wilder

Deontay Wilder (29-0, 29 KO) z przymrużeniem oka odniósł się do wiadomości, że jego niedawny rywal Siergiej Liachowicz (25-6, 16 KO) zamierza złożyć prostest w sprawie rozstrzygnięcia rozegranej 9 sierpnia walki (Białorusin stwierdził, że został znokautowany przez "Bombardiera" nieprzepisowym ciosem).

- Chyba musiałem go uderzyć mocniej niż mi się zdawało, najwidoczniej nadal jest oszołomiony, jeśli składa protest. Nie było tam nic nieprzepisowego i on o tym wie - powiedział Wilder, który choć myśli już powoli o mistrzowskich konfrontacjach z braćmi Kliczko, najpierw chciałby skrzyżować rękawice z Dereckiem Chisorą (17-4, 11 KO).

- Chciałbym zmierzyć się z Chisorą i mam nadzieję, że ta walka dojdzie do skutku. Mam w Anglii wielu fanów i przyjaciół, uwielbiam tam przyjeżdżać - wyznał "Bronze Bomber".