W miniony piątek w Detroit śmiertelnie postrzelony podczas napadu rabunkowego został Leonard Banks, brat trenera króla wagi ciężkiej Władimira Kliczki - Johnathona Banksa (29-1-1, 19 KO).

Dla notowanego w czołówce rankingów królewskiej dywizji pięściarza z "Motor City" jest to już druga tak bolesna strata w przeciągu ostatnich miesięcy. W październiku pożegnał na zawsze swojego wieloletniego przyjaciela i sportowego mentora z Kronk Gym - Emanuela Stewarda, którego zastąpił później w roli szkoleniowca Władimira Kliczki.

- Jestem już zmęczony grzebaniem osób, które kocham. Ze łzami w oczach mówię: "Spoczywaj w pokoju, Leonardzie." - napisał na Twitterze Banks, który swoją ostatnia zwycięską walkę zadedykował Emanuelowi Stewardowi.