Wbrew wcześniejszym doniesieniom Aleksander Powietkin (31-1, 22 KO) nie został poddany kontroli antydopingowej po sobotniej walce z Johannem Duhaupas (34-4, 21 KO) - podała agencja R-Sport, powołując się na szefową agencji VADA Margaret Goodman.
- Pojedynek Powietkin - Duhaupas nie był sankcjonowany przez federację WBC, a strona rosyjska i organizator gali nie zwrócili się z prośbą o testy po walce - wyjaśniła Goodman.
Duhaupas z Powietkinem boksował w zastępstwoe Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO), który wycofał się z boju po tym jak na kilkanaście godzin przed pierwszym gongiem okazało się, że w organizmie Rosjanina wykryto zakazaną ostarynę.
Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje wobec Aleksandra Powietkina wyciągną władze World Boxing Council, które w stawce potyczki ze Stivernem położyły tytuł tymczasowego mistrza świata wagi ciężkiej. Wobec dopingowej wpadki rosyjskiego boksera WBC wycofała się ostatecznie z sankcjonowania walki i wszczęła śledztwo w sprawie dopingu.