Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Znany ring announcer Michael Buffer nie wierzy w to, że Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) mógł stosować środki dopingujące i liczy na to, że odwołana ze względu na wykrycie w organizmie Rosjanina meldonium walka z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) ostatecznie się odbędzie. 

- Myślę, że tu zaszło jakieś nieporozumienie - stwierdził announcer HBO w rozmowie z agencją Tass. - Aleksander zażył meldonium, zanim było ono zakazane i pewnie zostały jakieś ślady. Wszyscy, którzy znają Saszę, w tym ja, wierzą w jego uczciwość.

- On szykował się do tej walki, chciał zostać jednym z najlepszych ciężkich ostatnich lat. Mam nadzieję, że WBC zrozumie tę sytuację i walka dojdzie do skutku w późniejszym terminie - powiedział Buffer, a poproszony o swój typ na starcie Powietkina z Wilderem odparł: - Szanse są wyrównane. Sasza jest silny, szybki, zrobił ogromny postęp od walki z Kliczką, jednak Deontay Wilder też potrafi mocno uderzyć. To będzie interesująca walka.