W okolicach lata, na 90 procent w Stanach Zjednoczonych, dojdzie do walki o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO) i Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) - poinformował w rozmowie z agencją R-Sport promotor rosyjskiego pięściarza Andriej Riabiński. 

Szef grupy Mir Boksa stwierdził ponadto, że w jego opinii fakt, iż Wilder przed obowiązkową obroną pasa chciałby jeszcze 16 stycznia zaliczyć jeden pojedynek, świadczy o tym, że ekipa Amerykanina unika starcia z Powietkinem. - My się jednak nie martwimy, poczekamy, aż Wilder stoczy swoją walkę, a potem rozpoczniemy negocjacje - skomentował plany Amerykanów Riabiński. 

Podczas niedawnej konwencji WBC ustalono, że walka Wilder - Powietkin rozegrana zostanie na przełomie kwietnia i maja. Wcześniejszej daty nie chciał podobno team rosyjskiego challengera.