Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Haye ChisoraDavid Haye (25-1, 23 KO) i Dereck Chisora (15-3, 9 KO) mimo ogromnych wzajemnych animozji przy okazji wczorajszej konferencji prasowej anonsującej ich zaplanowaną na 14 lipca walkę w końcu doszli do porozumienia... póki co w kwestii braci Kliczko.

Obaj Brytyjczycy nie pozostawili wątpliwości, dlaczego w ich opinii ukraińscy hegemoni wagi ciężkiej od kilku tygodni ostro komentują ich starcie, umniejszając przy okazji jego rangę - tytułując je "walką pokonanych przez braci Kliczko".

- Kliczkowie nie chcą, by doszło do naszej walki, bo odciąga ona uwagę mediów od ich pojedynków [7 lipca Władimir Kliczko boksuje z Tony Thompsonem - red.]. Teraz nikt nie mówi o ich walkach, ludzie mówią tylko o naszym starciu  i Kliczkowie nie wiedzą, co z tym począć - oświadczył Haye. - Oni nie chcą, by w wadze ciężkiej ktokolwiek oprócz nich zarabiał duże pieniądze i cieszył się popularnością i zrobią wszystko co w ich mocy, by nie mówiło się o mojej walce z Chisorą.

- Choć raz muszę się zgodzić z Davidem Haye. On ma rację. Problem z K2 Promotoions jest taki, że oni krytykują wszystkich innych. Są przekonani, że są najlepsi i najwięksi w świecie boksu. Oni robią sobie żarty z boksu - stwierdził Chisora, dodając w swoim stylu: - Tak czy siak, dwa palce w ich stronę! [brytyjski odpowiednik "jednego palca" - red.]