Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Chris Arreola (35-2, 30 KO) niespełna 3 lata temu stanął przed szansą wywalczenia tytułu mistrza świata wagi ciężkiej i zmierzył się z Witalijem Kliczko (44-2, 40 KO). Amerykanin mimo dzielnej postawy, nie był w stanie w żaden sposób zagrozić swojemu rywalowi i ostatecznie został poddany przez swój narożnik.

Teraz Arreola przymierza się do kolejnej mistrzowskiej próby. Ma nadzieję, że już w tym roku dostanie taką szansę, ale tym razem wolałby się zmierzyć z młodszym z ukraińskich braci - Władimirem Kliczko (56-3, 49 KO).

- Szczerze mówiąc, wolałbym się zmierzyć z Władimirem. On jest lepszym bokserem, jest lepszy technicznie, ale jest w nim coś co mi się nie podoba. Szanuję go, uważam go za wielkiego pięściarza, ale mnie denerwuje. Kiedy walczyłem z jego bratem, on żartował sobie i dokuczał mojemu bratu. Bardzo mi się to nie podobało - mówi Arreola. - Jestem teraz gotowy na takie wyzwanie. Przede wszystkim pod względem mentalnym. Porażka w tamtym pojedynku i to że dostałem od niego takie lanie tylko jeszcze bardziej mnie motywuje.