Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Seth Mitchell

Dużo wiary we własne możliwości dała Sethowi Mitchellowi (24-0-1, 18 KO) ostatnia efektowna wygrana nad Timurem Ibragimowem. Bokser, uważany za jedną z największych nadziei amerykańskiej wagi ciężkiej, jest przekonany, że już w chwili obecnej mógłby stawić czoła każdemu poza braćmi Kliczko.

- Wierzę, że mam to, co jest potrzebne, by zostać mistrzem świata wszechwag. Myślę, że nim zostanę, wcześniej czy później - twierdzi Mitchell. - Wszyscy teraz są w tyle za Kliczkami, ale oprócz Kliczków, myślę, że mógłbym dobrze się zaprazentować z każdym ciężkim. Można by mnie wystawić przeciw każdemu zawodnikowi z czołówki i sądzę, że dobrze bym sobie poradził.

- Zamierzam wrócić na ring w marcu, jeszcze nie rozmawiałem na temat rywala, zrobimy to za tydzień lub dwa. Będzie to przeciwnik z nazwiskiem i świat bokserski będzie wiedział o tej walce - zdradza pięściarz promowany przez Golden Boy Promotions.