Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Robert Helenius (16-0, 11 KO) nie jest do końca zadowolony ze swojej postawy w walce z Serigejem Liakowiczem (25-4, 16 KO). Fin tłumaczy nie najlepszą postawę na początku pojedynku nerwami.

Helenius dodaje też, że ma nadzieję na walkę o mistrzowski tytuł w przyszłym roku.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że na początku walka była trochę nudna. Czuję, że mogłem walczyć lepiej, ale byłem trochę zestresowany - mówi Helenius. - Co dalej? Mam nadzieję, że w następnym roku dostanę walkę o tytuł mistrza świata.