Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Były mistrz świata federacji WBO w wadze ciężkiej, Shannon Briggs (51-6-1, 45 KO), wraca na ring. Amerykanin najwyraźniej doszedł już do siebie po ciężkim laniu, jakie otrzymał w swojej ostatniej walce z Witalijem Kliczko (42-2, 39 KO), albowiem zapewnia, iż chętnie powtórnie skrzyżowałby rękawice z ukraińskim czempionem.

- Pokazałem wszystkim, że się nie poddaję. Widziałem walkę Witalija z Solisem. Facet przegrał w pierwszej rundzie i zarobił 1,7 miliona dolarów. Młody, niepokonany pięściarz wytrzymał w ringu zaledwie trzy minuty. To utwierdza mnie w przekonaniu, że ja sam mam wciąż niedokończone sprawy z Kliczko - powiedział Briggs.

 - Zraniłem go w 10 rundzie. Kliczko odczuł to uderzenie i był gotowy do znokautowania. Wciąż odczuwam potrzebę boksowania, chcę dokończyć moją misję i ponownie zostać mistrzem świata - dodał amerykański pięściarz.

40-letni Briggs poinformował, iż swój kolejny pojedynek zamierza stoczyć w grudniu, bądź w styczniu przyszłego roku.