Mistrz świata w trzech kategoriach wagowych Juan Manuel Marquez (52-5-1, 38 KO) zaakceptował ofertę pojedynku z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO) i zapowiada, że postawi Filipińczykowi duże trudniejsze warunki niż Shane Mosley. Meksykanin do tej pory dwa razy wychodził do ringu naprzeciw Filipińczyka notując jeden remis i niejednogłośną porażkę na punkty.

- Kiedy ja będę boksował z Pacquiao, to dam ludziom prawdziwą walkę. Nie będę jak Mosley, nie będę unikał walki. Nasze style gwarantują, że w ringu będzie się działo naprawdę dużo - powiedział Marquez.

Losy trzeciego pojedynku Meksykanina z Pacquiao są teraz w rękach grupy Golden Boy Promotions, która do lutego ma jeszcze wyłączne prawa decydowania o każdej walce toczonej przez Marqueza. Meksykanin dał stajni Oscara De La Hoi czas do 16 maja na zaakceptowanie oferty walki z Pacquiao lub przedstawienie innej, równie atrakcyjnej propozycji.