W pojedynku wieczoru gali w Las Vegas Manny Pacquiao (61-7-2, 39 KO) jednogłośnie pokonał na punkty Adriena Bronera (33-4-1, 24 KO), broniąc "zwykłego" pasa WBA kategorii półśredniej.
Broner tylko na początku walki był w stanie dotrzymać kroku znacznie aktywniejszemu "Pacmanowi". Gdy 40-letni Filipińczyk rozszyfrował rywala, w pełni zdominował przebieg wydarzeń w ringu, wygrywając ostatecznie 16-112, 116-112, 117-111.
Nie jest wykluczone, że sobotnie zwycięstwo otworzy Pacquiao drogę do upragnionego rewanżu z Floydem Mayweatherem Jr.
Podczas tej samej gali w boju o tymczasowy pas WBA i status challengera WBC wagi półciężkiej Marcus Browne (23-0, 16 KO) zwyciężył po dwunastu rundach z Badou Jackiem (22-2-3, 13 KO). Sędziowie punktowali 116-111, 117-110, 119-108.