Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Pacquiao BradleyJuan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO) oglądał wczoraj na żywo kontrowersyjną przegraną Manny'ego Pacquiao (54-4-2, 38 KO) z Timothy Bradleyem (29-0, 12 KO). Meksykański pięściarz, który w siedem miesięcy temu po nieco mniej dyskusyjnym werdykcie uległ "Pac Manowi", nie miał wątpliwości, kto powinien zostać ogłoszony zwycięzcą we wczorajszym szlagierze.

- Dla mnie ta walka nie była tak wyrównana. Sądzę, że Pacquiao wygrał co najmniej pięcioma punktami - ocenił Marquez, wrzucając przy okazji kamyczek do ogródka swojego niedawnego pogromcy: - Nie jestem szczęśliwy z tego powodu, że Pacquiao przegrał w takich okolicznościach, ale teraz już wie, jak ja się czułem w listopadzie.