Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Ceniony i zwykle dobrze poinformowany amerykański dziennikarz piszący o boksie Dan Rafael twierdzi, że 10 kwietnia na specjalnym posiedzeniu Komisja Sportowa Stanu Nevada przedłuży czasową dyskwalifikację Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) w związku z wykryciem u niego clenbuterolu i zaplanowany na 5 maja rewanż z Gienadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO) nie dojdzie do skutku.

- Sądzę, opierając się na latach pisania o komisji w Newadzie, znajomości przepisów i rozmowach z osobami w sprawę zaangażowanymi, że rewanż nie odbędzie się 5 maja - pisze ekspert stacji ESPN. - Powtarzam: głęboko wierzę, że ten rewanż się nie odbędzie 5 maja. W zasadzie, to nie widzę możliwości, by komisja pozwoliła walczyć Canelo 5 maja, chyba że przedstawi niezbite dowody, że zabroniona substancja dostała się do jego organizmu wraz z zanieczyszczonym jedzeniem lub piciem.

Według Rafaela jednym z najpoważniejszych kandydatów do zastąpienia Alvareza w pojedynku z Gołowkinem jest Daniel Jacobs (33-2, 29 KO), który aktualnie szykuje się do zakontraktowanej na 28 kwietnia konfrontacji z Maciejem Sulęckim (26-0, 10 KO).

- Moim zdaniem mogliby odwołać walkę z Sulęckim i przesunąć Jacobsa na tydzień później dla Gołowkina. Jacobs powinien być w dobrej formie i mieć dobrą wagę - ocenia amerykański dziennikarz.

Warto jednak zaznaczyć, że promujący "GGG" Tom Loeffler jeszcze przedwczoraj w rozmowie z Przemkiem Garczarczykiem oznajmił, że Jacobs nie będzie rozważany przy ewentualnym szukaniu zastępcy za "Canelo".