Giennadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) zamierza stoczyć swoją pierwszą tegoroczną walkę 5 maja na gali w Las Vegas nawet jeśli Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) nie odzyska do tego czasu bokserskiej licencji. Rywalem Kazacha w zastępstwie "Canelo" mógłby być Billy Joe Saunders (26-0, 12 KO).

O takich planach poinformował Tom Loeffler, promotor Gołowkina. Na razie nie wypowiedział się w tej sprawie jeszcze obóz Brytyjczyka, który kolejną walkę miał stoczyć w kwietniu, jednak doznał kontuzji dłoni i jego występ został przełożony na 23 kwietnia.

Wczoraj komisja sportowa stanu Nevada tymczasowo zawiesiła Alvareza za dwukrotny pozytywny wynik badania antydopingowego. Możliwe, że Meksykanin odzyska licencję 10 kwietnia, jednak jeśli tak się nie stanie, obóz "GGG" będzie szukał innego przeciwnika.