Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Gienadij Gołowkin (37-0, 33 KO) nie obawia się "przekrętu" sędziowskiego w jutrzejszej walce z Saulem Alvarezem (49-1, 34 KO). Kazach wierzy, że w pojedynku tak dużego kalibru nie powinno być miejsca na nie niekompetencję arbitrów i fakt, że boksuje "na terenie rywala" nie będzie miał znaczenia. 

- Mam szacunek do sportu. Ufam wszystkim sędziom bokserskim. Jeśli sędzia się myli, jest to bardzo złe. Nie dla mnie... dla boksu, dla historii - stwierdził "GGG" na środowej konferencji prasowej. 

Sobotnie starcie Gołowkina z Alvarezem na punkty oceniać będzie trójka Amerykanów: Adalaide Byrd, Dave Moretti i Don Trella. Byrd punktowała w przeszłości pojedynki obu pięściarzy, Moretti - tylko Alvareza, a Trella - wyłącznie Gołowkina.