Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Na cztery dni przed "walką wszech czasów" z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO) najlepszy pięściarz globu bez podziału na kategorie wagowe Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) spotkał się z kibicami i dziennikarzami podczas ceremonii wielkiego powitania (tzw. Grand Arrival) w hali MGM Grand Garden Arena w Las Vegas. Amerykanin przed pojedynkiem, którego stawką będą pasy WBA, WBO i WBC wagi półśredniej, był pewny siebie, ale o rywalu wyrażał się z szacunkiem. 

- Nie powiem nic złego ani o Mannym Pacquiao ani o jego trenerze Freddiem Roachu. Ludzie z przeciwnych obozów mogą opowiadać różne rzeczy, ale na końcu i tak wszystko rozstrzyga się pomiędzy dwoma pięściarzami - mówił "Money" Floyd.

- Każdy przed walką ze mną ma plan, by iść do przodu i zadawać mnóstwo ciosów. Sądzą, że to zadziała, jednak to nie zadziałało ani razu od 19 lat - kontynuował niezwyciężony na zawodowych ringach Mayweather. - Pacquiao byłby lepszym pięściarzem, gdyby w ringu nie był tak brawurowy. To jednocześnie jego dar i przekleństwo. Brawura może prowadzić do przegranej przez nokaut. 

- W sobotę i przed i po walce będę najlepszym bokserem w dziejach. Ten jeden pojedynek nie zdefiniuje całej mojej kariery. To co w niej jest w niej wspaniałego to fakt, że jestem sprytnym biznesmenem. Boksuję 19 lat bez żadnego uszczerbku na zdrowiu - i to jest temat do rozmowy! - podkreślił najlepiej zarabiający sportowiec świata.

W Polsce bezpośrednią transmisję z walki Floyda Mayweathera Jr z Mannym Pacquiao przeprowadzi w nocy z soboty na niedzielę TVP 1