Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mayweather Alvarez

W środę odbyła się ostatnia konferencja prasowa przed najważniejszą bokserską walką tego roku - sobotnią konfrontacją najlepszego pięściarza globu Floyda Maywethaera Juniora (44-0, 26 KO) z niepokonanym Saulem Alvarezem (42-0-1, 30 KO).

Jako pierwszy zabrał głos Alvarez, jednak przemawiał niespełna minutę, dziękując swoim przyjaciołom oraz zapewniając, że jest w świetnej formie i w sobotę zejdzie z ringu jako zwycięzca.

Nieco dłużej mówił Mayweather, który oświadczył: - Byłem już wcześniej w takiej sytuacji, więc wiem, co muszę zrobić. Mój rywal ma bilans walk 42-0, bo nie mierzył się z 42 Floydami Mayweatherami - w takim wypadku miałby bilans 0-42. Nie obchodzi mnie to, z kim boksował wcześniej, bo cokolwiek jakikolwiek inny pięściarz robi dobrze, ja robię to wspaniale. Jestem urodzony do tego, by być tu gdzie jestem. Urodziłem się, by być na tym poziomie. Jestem na szczycie. Jestem twarzą boksu i poświęcam się w pełni temu rzemiosłu. Osiągnąłem to dzięki ciężkiej pracy, modlitwie, poświęceniu i dobrej ekipie. (...) 14 września będzie dla mnie kolejnym krokiem w karierze. Dla niego to będzie walka z Floydem Mayweatherem, dla mnie po prostu walka z kolejnym przeciwnikiem.

- Czuję znów pasję, jestem głodny sukcesu. 14 września będzie jak zawsze. Bez względu na to, jaki on ma plan. Jeśli będzie wywierał presję, poradzę sobie z tym, jeśli będzie chciał punktować, nie da sobie rady. Musiałby umieć mnie złamać mentalnie, a ja mam najsilniejszą psychikę w tym sporcie! - podkreślił jak zwykle pewny siebie "Money" Floyd.

Stawką potyczki Mayweathera z Alvarezem będą mistrzowskie pasy WBA i WBC wagi junior średniej. Amerykanin za pojedynek zarobi minimum 41,5 miliona dolarów, Meksykanin - 10 milionów.

Mayweather czy Canelo? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>