Wygląda na to, że planowana na 3 października hitowa walka unifikacyjna o cztery mistrzowskie pasy kategorii lekkiej pomiędzy Wasylem Łomaczenko (14-1, 10 KO) i Teofimo Lopezem (15-0, 13 KO) ostatecznie nie dojdzie jednak do skutku.

Dzierżący pas IBF Lopez nie jest zadowolony z zaproponowanej mu gaży wysokości 1,2 miliona dolarów, a promujący obu pięściarzy Bob Arum głębiej do kieszeni sięgać nie zamierza. 

- Już im tłumaczyliśmy, że [z powodu epidemii koronawirusa] nie mamy wpływów z biletów, nie mamy wpływów z płatnych pokazów. Chciałbym zapłacić zawodnikom dużo, ale nie chcę tracić milionów dolarów tylko dlatego, że Lopez myśli, że wart jest więcej - stwierdził Arum w wywiadzie dla ESPN.

Prawdopodobnie Lopez wobec fiaska rozmów na temat walki z Łomaczenką wyjdzie niebawem do ringu z innym rywalem z wagi lekkiej, inkasując za swój występ jeszcze mniej niż zarobiłby na pojedynku ze słynnym Ukraińcem.