Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

James DeGale (9-0, 7 KO) potwierdził swoje wysokie aspiracje, w głównej walce wieczoru gali w Liverpoolu nokautując Paula Smitha (29-2, 15 KO). 

Od początku pojedynku można było wyczuć istniejącą między tymi pięściarzami 'złą krew'. Publiczność w Echo Arenie, sympatyzująca z Smithem, ostatecznie musiała przeżyć zawód, gdyż ich pupil został wyraźnie pokonany przez DeGale'a.

24-letni mistrz olimpijski z Pekinu od pierwszego gongu starał się wykorzystać przewagę w wyszkoleniu bokserskim, świetnie wyprzedzał ruchy przeciwnika i umiejętnie go punktował. Wprawdzie Smith, zwłaszcza w momencie, gdy skrócił dystans, potrafił swojemu przeciwnikowi zaaplikować celne uderzenia, jednak działo się to zbyt sporadycznie, by 28-letni Smith mógł nawiązać równą walkę z faworyzowanym konkurentem.

Od szóstej rundy DeGale zaczął boksować coraz to bardziej agresywnie i raz po raz spychał do obrony przeciwnika. W dziewiątym, ostatnim jak się okazało starciu pojedynku, czarnoskóry pięściarz najpierw skontrował kapitalnym lewym sierpowym bitym w tempo, a następnie kombinacją ciosów wstrząsnął przeciwnikiem. Ten jednak opanował sytuację i gdy wydawało się, że dotrwa do końca rundy, DeGale ponownie trafił serią sierpowych Smitha i tym razem sędzia ringowy, być może trochę przedwcześnie, zakończył ten pojedynek.