Zamiast wielkiej meksykańskiej wojny było dwanaście jednostronnych rund - w pojedynku wieczoru gali w Las Vegas Saul Alvarez (49-1-1, 34 KO) zdeklasował Julio Cesara Chaveza Jr (50-3-1, 32 KO).
Popularny "Canelo" już od pierwszego gongu zaznaczył swoją przewagę, dominując nas rywalem szybkością, siłą i wyszkoleniem technicznym. Alvarez trafił bez problemu mocnymi ciosami prawą ręką na głowę Chaveza i lewymi hakami na korpus.
Bezradny Chavez kilka razy próbował zepchnąć Alvareza na liny i tam spróbować sił w ataku, jednak nie był w stanie w żaden sposób zagrozić dobrze broniącemu się rodakowi. Ostatecznie po dwunastu odsłonach sędziowie zgodnie punktowali 120-108, 120-108, 120-108 dla Sala "Canelo" Alvareza.