Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Próbuję teraz wrócić na ten poziom, na którym byłem kiedyś. Wcześniej spędzałem za dużo czasu poza ringiem, zajmując się innymi sprawami niż boks, teraz wreszcie w pełni skoncentrowałem się na ringu - zapowiada Julio Cesar Chavez Jr (48-2-1, 32 KO), który w sobotę w El Paso zaboksuje z Marcosem Reyesem (33-2, 24 KO).

Meksykanin w kwietniu doznał bolesnej porażki przed czasem z rąk Andrzeja Fonfary. Jak przekonuje, przegrana z "Polskim Księciem" nauczyła go, że powinien mocniej przyłożyć się do treningów i nie "wychylać się" na razie poza limit wagowy kategorii super średniej. 

- Myślę, że 168 funtów to dla mnie dobra waga. Przed ostatnią walkę miałem długi okres przerwy i nie wiedziałem, jak zachowa się moje ciała. W tym roku chcę jeszcze stoczyć dwie walki, ale nie zamierzam wybiegać myślami w przyszłość. Szanuję mojego rywala, bo on jak wszyscy wcześniejsi będzie chciał mnie pobić - mówi Julio Cesar Chavez Jr, który do zbliżającego się startu szykował się pod okiem Roberta Garcii.