9 maja w Houston w pojedynku czołowych zawodników globu kategorii super półśredniej rękawice skrzyżują Saul Alvarez (44-1-1, 31 KO) i James Kirkland (32-1, 28 KO). Obaj pięściarze przed zbliżającą się konfrontacją są pewni swoich atutów i zapowiadają swoje zwycięstwo.
- To będzie ekscytująca walka, której nie można przegapić - mówi "Canelo". - Kirkland to niebezpieczny rywal, który z pewnością wyjdzie do ringu przygotowany na twardy bój. Obiecuję moim kibicom, że wygram i zapraszam wszystkich na walkę, nie będziecie rozczarowani.
- To jest walka, na jaką czekałem! Canelo to przeciwnik, jakiego chciałem dostać, jak żadnego innego. Jestem gotów pokazać, co umiem i uciszyć krytyków. Zobaczycie wspaniały pojedynek, na zakończenie którego moja ręka powędruje w górę - deklaruje Kirkland.
Dla Saula Alvareza majowy występ będzie trzecim od czasu porażki z Floydem Mayweatherem Jr, w poprzednich dwóch pokonał Alfredo Angulo i Erislandy Larę. James Kirkland po raz ostatni boksował w grudniu 2013 roku, stopując Glena Tapię.