Mistrz świata wagi półciężkiej federacji WBA, WBO i IBF Siergiej Kowaliow (26-0-1, 23 KO) zawnioskował o przeprowadzenie przed jego walką z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO) testów antydopingowych metodą "olimpijską". Badania wykonać ma agencja VADA.

Wniosek rosyjskiego czempiona jest odpowiedzią na medialne ataki ze strony rywala, który twierdził, że obóz Kowaliowa ma coś do ukrycia, bo odmawia zgody na wyrywkowe kontrole. Za standardową procedurą antydopingową opowiadała się wcześniej stanowczo promotorka "Krushera" Kathy Duva, która uważała, że ewentualna wpadka któregoś z zawodników doprowadzi do odwołania pojedynku.

- Ponieważ to Pascal oskarżył Siergieja o stosowanie dopingi, Siergiej chętnie skorzysta z propozycji Pascala, który zproponował, że sfinansuje testy. Ja co prawda cały czas byłam przeciwna, ale rozumiem, dlaczego Siergiej chce się poddać kontroli i uciszyć krytyków. (...) Żeby było jasne, nie obawiam się ani trochę, że Siergiej gra nieczysto, boję się jednak, że testy u Pascala dadzą rezultat pozytywny i będziemy musieli skasować walkę - skomentowała sprawę w rozmowie z portalem Boxingscene.com szefowa grupy Main Events.