Mimo niewątpliwie mocnej pozycji w wadze półciężkiej Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) nie jest pięściarzem, którego występy elektryzują ostatnio amerykańską publiczność. Jak zdradził Dan Rafael, ostatnią zwycięską walkę czempiona WBC z Dimitrim Suchockim obejrzały na Showtime zaledwie 323 tysiące widzów. 

Grudniowy wynik był zdecydowanie najsłabszym zanotowanym przez "Supermana" w pięciu ostatnich walkach pokazywanych przez dwie liczące się stacje (HBO i Shwowtime). Dla porównania oglądalność majowego starcia Stevenson - Fonfara wyniosła 672 tysiące.

- Stevenson zleciał ze średniej 1,2 miliona widzów za walki w 2013 roku do poziomu 323 tysięcy za ostatni pojedynek. Z kandydata na pięściarza roku stał się tylko dodatkiem. Wydaje mi się, że taki spadek oglądalności jest bezprecedensowy dla dużej stacji telewizyjnej - podsumował sprawę Dan Rafael.