Dziś na gali w Groznym (transmisja w Polsat Sport Extra) Juan Carlos Gomez (54-3, 39 KO) stanie do walki z niepokonanym Doranem Delicem (24-0, 4 KO). Stawką potyczki będzie pas WBA International kategorii junior ciężkiej. 40-letni Kubańczyk, który w przeszłości (gdy limit wagi cruiser wynosił jeszcze 190 funtów) zasiadał na tronie World Boxing Council, nie ukrywa, że wkrótce znów chciałby zaboksować o światowy czempionat i marzy o konfrontacji z czempionem WBC Krzysztofem Włodarczykiem (49-2-1, 35 KO) lub posiadaczem pasa WBO Marco Huckiem (37-2-1, 36 KO).

- Myślę, że jestem gotów do walki z jednym z nich i jeśli któryś z mistrzów będzie chciał podjąć wyzwanie, zamiast bić się z taksówkarzami i leszczami, jestem tutaj! - mówi Gomez. - Czarna Pantera powraca, czas na show i każdy z nich może to dostać. Moim największym marzeniem jest odzyskanie pasa WBC. Nigdy nie straciłem go w ringu, więć sądzę, że mogę być nadal uważany za mistrza.

- Jeśli będę musiał pobić Włodarczyka, żeby dostać co moje, zrobię to. Ale jestem chętny także na pojedynki z innymi. Walka z Huckiem byłaby wielkim wydarzeniem w Niemczech, jestem na to gotów. Nieważne z kim miałbym się zmierzyć, liczy się tylko odzyskanie mistrzowskiego tytułu - przekonuje ringowy weteran z Kuby.

Głównym wydarzeniem gali w Groznym będzie pojedynek o "zwykłe" mistrzostwo świata WBA królewskiej dywizji z udziałem Rusłana Czagajewa (32-2-1, 20 KO) i Fresa Oquendo (37-7, 24 KO).