Francisco Palacios (21-2, 13 KO) pali się do powrotu na ring. Dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej zamieścił na Facebooku nagranie, w którym zaprasza do walki  czołowych pięściarzy  swojej dywizji.

- Jestem wolnym agentem, nie mam promotora ani agenta, rzucam wyzwanie każdemu zawodnikowi kategorii junior ciężkiej, mistrzowi, nie-mistrzowi, każdemu! Jestem gotów na każdego z was! Po prostu zadzwońcie do mnie - mówi "Czarodziej". - Afolabi, Huck, Hernandez, Jones, Lebiediew... Mam szacunek dla Diablo, chciałbym z nim jeszcze zawalczyć. Tony Bellew - zniszczyłbym ciebie, szybko! Dla mnie to by była walka na przetarcie. Pokazałbym ci, czym jest waga junior ciężka. Jestem gotów na każdego z was, nie mam promotora ani menadżera, walka jest łatwa do zrobienia!

- Nie boksowałem od 18 miesięcy, to powinna być dla was łatwa robota. Tak jak wszyscy mówią, jestem wypalony, stary... Gwarantuję wam, że nie dacie sobie ze mną rady - odgraża się 36 letni Portorykańczyk, który po raz ostatni walczył we wrześniu 2012, przegrywając na punkty z Krzysztofem Włodarczykiem.