Sergiej Kowaliew (22-0-1, 20 KO) pokonał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie Nathana Cleverly'ego (26-1, 12 KO) i wywalczył tytuł mistrza świata WBO wagi półciężkiej. Do momentu przerwania walki, która była głównym wydarzeniem gali w Cardiff, Walijczyk trzykrotnie lądował na deskach.

Rosjanin dominował między linami od pierwszych sekund, rozbijając obronę rywala ciosami prostymi. Cleverly tuż po pierwszym gongu poczuł siłę ciosów przeciwnika, co znacznie ograniczyło jego aktywność. Kowaliew systematycznie trafiał Walijczyka lewym prostym i polował na odpowiednie momenty do uderzeń z prawej rękawicy.

Rosjanin po raz pierwszy zachwiał rywalem w trzeciej rundzie po prawym sierpowym i zmusił Cleverly'ego do wizyty na deskach. Chwilę później Walijczyk był ponownie liczony i ledwo dotrwał do gongu kończącego starcie. Minuta dzieląca rundy nie wystarczyła Cleverly'emu na dojście do siebie i zaraz po wznowieniu Brytyjczyk po raz kolejny padł na deski. Tym razem sędzia nie dopuścił do dalszej rywalizacji.