Od punktowej porażki z notowanym na siódmej pozycji rankingu WBC Thabiso Mchunu (14-1, 10 KO) rozpoczął swoją przygodę z wagą junior ciężką były pretendent do mistrzowskich tytułów królewskiej dywizji Eddie Chambers (36-4, 18 KO).
Pierwsze rundy z obydwu stron stały pod znakiem wyczekiwania na kontrnatarcia. Ruchliwy i dobrze balansujący tułowiem Mchunu sprawiał Chambersowi duże trudności.
Począwszy od piątej odsłony wyraźną przewagę zaczął uzyskiwać boksujący z odwrotnej pozycji Afrykańczyk, coraz częściej lokujący trafienia na szczęce i tułowiu bardziej statycznego Amerykanina, dającego się wciągać w nieprzygotowane akcje ofensywne.
Mchunu podkreślił swoją przewagę w kończących rundach i ostatecznie zwyciężył jednogłośnie 97-93, 99-91, 99-91. W przekroju całego pojedynku Mchunu zadał 90 celnych uderzeń, Chambers tylko 54.