28 września na ring najprawdopodobniej powróci jeden z najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe Andre Ward (26-0, 14 KO). Król kategorii super średniej ostatni zawodowy występ zaliczył we wrześniu ubiegłego roku, pokonując przez techniczny nokaut Chada Dawsona.

Ward miał w styczniu skrzyżować rękawice z Kelly Pavlikiem, jednak nabawił się kontuzji ramienia. Pavlik kilka tygodni po odwołaniu walki zakończył profesjonalną karierę. Na razie nie wiadomo z kim Amerykanin miałby się zmierzyć we wrześniu.