Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Huck AfolabiW sobotę Ola Afolabi (19-2-4, 9 KO) po raz trzeci spróbuje odebrać pas WBO Marco Huckowi (35-2-1, 25 KO). Poprzednie werdykty były bardzo kontrowersyjne. Afolabi w rozmowie z Poslatsport.pl zapewnia, że na tronie wagi junior ciężkiej zasiada niewłaściwy król, lecz to się zmieni w Berlinie. - Huck wcale nie jest taki dobry, jak mu się wydaje i nie powinien być mistrzem świata - mówi "Kryptonit".

Karolina Owczarz: Zostało już tylko kilka dni do walki. Jak się czujesz i jak przebiegły przygotowania?
Ola Afolabi:
Czuję się świetnie, a treningi przebiegły pomyślnie. Walka z Huckiem miała odbyć się wcześniej, więc raz już zbudowałem formę. Niestety termin pojedynku się zmienił, ale nie zaprzestałem treningów, więc jestem naprawdę świetnie przygotowany. Miałem bardzo dobrych sparingpartnerów z wagi ciężkiej i cruiser. Czymkolwiek Huck będzie chciał nas zaskoczyć w ringu, to na pewno go rozpracujemy.

- Poprzednie wyniki były bardzo kontrowersyjne, który był dla Ciebie bardziej rozczarowujący?
Zdecydowanie drugi. W pierwszym starciu zawiodłem tylko samego siebie, ponieważ nikt na mnie wtedy nie liczył, a przy drugiej walce zawiodłem nie tylko siebie, ale i cały mój team.

- Po raz trzeci walka odbędzie się w Niemczech. Nie uważasz, że powinniście tym razem powalczyć w Twojej ojczyźnie? Może brytyjscy sędziowie pozwolili by Ci wygrać?
Chcę walczyć w mojej ojczyźnie, ale jak zwykle wszystko rozchodzi się o pieniądze. Jeżeli wygram to w pierwszej obronie powalczę z Firatem Arslanem, który jest obowiązkowym pretendentem i ta walka zapewne znowu odbędzie się w Niemczech. Po tym porozmawiamy z moim menadżerem Tomem Loefflerem i zobaczymy co da się zrobić, abym mógł zawalczyć w Wielkiej Brytanii. A na chwilę obecną to nie jest tak, że unikam walk w Anglii. Po prostu jeśli dostaję dobrą propozycję, to ją przyjmuję.

- Huck znany jest z ciętego języka i nigdy nie szczędził złośliwości swoim rywalom, jednak i Ty ostatnio nie wytrzymałeś i powiedziałeś, że Marco po tej walce będzie potrzebował wózka inwalidzkiego. Po co te wszystkie słowne gierki?
Znamy siebie na tyle dobrze, że nie musimy już wykrzykiwać oszczerstw, aby siebie przestraszyć. On po prostu na ostatniej konferencji zaczął być niegrzeczny, więc mu chciałem uświadomić, że wcale nie jest taki dobry, jak mu się wydaje. Nie powinien być mistrzem świata. Uważam, że przynajmniej trzy walki, które wygrał powinny zakończyć się jego porażką. Wygaduje, że jest jak Muhammad Ali, więc ja tylko sprowadziłem go na ziemię, ale personalnie nic do niego nie mam. (...)

- Jeśli wygrasz z Huckiem to będziesz nowym mistrzem świata WBO. Chciałbyś unifikować pasy w walce z mistrzem WBC Krzysztofem Włodarczykiem?
Chciałbym z nim walczyć, ale nie tylko dlatego po to, aby unifikować pasy. To świetny zawodnik, więc jeśli warunki byłyby zadowalające to z pewnością chciałbym z nim powalczyć.

- A co powiesz o innym polskim zawodniku, który również startuje w Twojej kategorii, Mateuszu Masternaku?
To bardzo solidny zawodnik, który ma bardzo dobre umiejętności, a do tego zawsze jest w świetnej formie. Jak dla mnie, po Włodarczyku, jest to najlepszy polski pięściarz w kategorii cruiser.

Cały wywiad z Olą Afolabim przeczytacie na Polsatsport.pl >>

Bezpośrednia transmisja z gali w Berlinie, podczas której oprócz walki Marco Hucka z Olą Afolabi zostanie rozegrane także m.in. starcie Dariusza Sęka z Robertem Woge o pas IBF Inter-Continental wagi półciężkiej, w sobotę w Polsat Sport od godz. 19.00.